Mielone z jajkiem i serem
Dzisiaj mam dla Was kolejną wariację na temat mielonych :) Aby nam się nie znudziły trzeba je sobie urozmaicać. Dziś mielone z jajkiem i plastrem żółtego sera - przekrojone wygląda jak z oczkiem :) Ponieważ klopsy wychodzą duże ja podaję je przekrojone na pół, dzięki czemu goście przed konsumpcją mogą zobaczyć co się w nich kryje :)
- 400 g mięsa mielonego
- 4 plastry żółtego serca
- 4 jajka
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 kajzerki
- sól i pieprz do smaku, majeranek, ulubione przyprawy
- olej
- bułka tarta
Jajka gotujemy na twardo, bułkę namaczamy, cebulę siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę. Do mięsa dodajemy cebulę, czosnek, odciśniętą bułkę, doprawiamy ulubionymi przyprawami. Jajka obieramy, każde owijamy plasterkiem sera i oblepiamy mięsem. Gotowe klopsy obtaczamy w bułce tartej i smażymy w głębokim oleju - odsączamy na ręczniku papierowym.
dawno nie robiłam mielonych :) fajny sposób na ich urozmaicenie :)
OdpowiedzUsuńA u mnie mielone bardzo często ;) dlatego żeby się nie znudziły muszę urozmaicać ;)
UsuńJa mam problem z mielonymi. Poza tymi, które robi moja mama, żadne mi się smakują. Nie wiem, jak Ona to robi...
OdpowiedzUsuńTe nasze mamy mają niesamowite kulinarne zdolności ;) nie ma jak u mamy ;)
Usuńwypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;)
UsuńTo coś podobnego do pieczeni rzymskiej tylko jeden klopsik, jedno jajko. Muszę też tak zrobić :)
OdpowiedzUsuńO coś takiego ;) miniaturka rzymskiej pieczeni ;)
UsuńPysznie sie zapowiada :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, bardzo pysznie ;)
UsuńAle fajny pomysł, kupuję!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Bardzo się cieszę Ewuniu ;) pozdrawiam
Usuń