Kruche migdałowe serduszka
Witajcie, witajcie :) Piękna dziś u mnie pogoda, słońce świeci i jest ciepło. Mam dziś rozplanowany cały dzień, ale mam nadzieję, że między jedną robótką a drugą uda mi się do Was zajrzeć :) Zaraz pędzę sprzątać taras, ale zanim to zrobię chce Wam polecić smaczne, migdałowe ciasteczka :) Ja kocham się w wielkiej maści ciasteczkach, na moim stole w szklanym naczyniu stoją non stop. Jak już się powoli opróżnia piekę następne :) Te znikają szybciutko bo wszystkim smakują - zresztą wypróbujcie sami :)
100 g mąki
100 g mąki
70 g masła
30 g posiekanych migdałów
40 g cukru
gotowane żółtko
pół łyżeczki skórki otartej z cytryny
brązowy cukier
białko do smarowania
Mąkę posiekać z masłem i ugotowanym żółtkiem. Dodać cukier, migdały, skórkę cytrynową. Zagnieść ciasto i wstawić na godzinę do lodówki. Po tym czasie rozwałkować, wycinać serduszka i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować serduszka białkiem i posypać brązowym cukrem. Piec w 160 stopniach do zarumienienia.
No tak pogodę mamy naprawdę zimową :) u mnie + 8 na termometrze i jeszcze nie padał śnieg tej zimy :)
OdpowiedzUsuńA ciasteczka smakowite też lubię różnego rodzaju domowe ciastka wczoraj zrobiłam podobne tylko że bez migdałów
pozdrawiam serdecznie :)
A widziałam, oczywiście z przepisu skorzystam :) dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
Usuńbardzo apetyczne ciasteczka, poproszę o kilka do kawusi :-)
OdpowiedzUsuńA proszę bardzo zapraszam do mnie na wieś :)
Usuńuwielbiam smak i zapach migdałów, kiedyś się skuszę, teraz muszę z daleka bo nigdy nie schudnę;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:*
Ja też tylko je upiekłam, Rodzinka konsumuje a ja omijam szerokim łukiem :)
Usuńależ tu słodko !!!
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze przed obiadem ;)
to po obiadku zapraszam Śliweczko :)
UsuńWyglądają jak ciasteczka mojej mamy ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądają jak ciasteczka mojej mamy ;)
OdpowiedzUsuńTo najlepsza ocena pod słońcem :)
UsuńUwielbiam migdałowe ciasta i ciasteczka, bo migdały to smaczne i najzdrowsze orzechy a Twoje ciasteczka wyglądają bardzo łakomo. Kusisz...
OdpowiedzUsuńKusić - takie było moje zamierzenie - przyznaję szczerze :)
UsuńWizualnie znakomicie, zapachowo aż u mnie czuć...to teraz podrzuć kilka do kawy. :)
OdpowiedzUsuńJuż tyle razy Ci pisałam wbijaj się do mnie na chatę :) będzie kawa z ciasteczkami :)
UsuńWitaj Justynko, jak milo, ze do mnie zajrzlas:) Uwielbiam migdalowe ciasteczka, ale od kilku dni slodycze odstawilam, to moge sie tylko na nie ppatrzec...a slinka leci:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńapetycznie wyglądają...uwielbiam takie ciasteczka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko