Nalewka na pomarańczach
Witajcie, witajcie :) Dziś poniedziałek a ja od początku tygodnia do Was z moimi alkoholicznymi zachciankami :) W zeszłym roku robiłam mandarynówkę i co... dobra była, ale pomyślałam, że mandarynki mają mniej aromatu od pomarańczy. Zaciekawiło mnie to, że można zrobić ją w dwóch wersjach słodką i wytrawną :)
Nalewkę mam z mojej ulubionej książki "Domowy wyrób win, nalewek i miodów". Dostałam ja w prezencie od siostry i wiernie mi służy :) W książce znajduje się cała skarbnica przepisów zebranych przez Elżbietę i Krzysztofa Adamskich.
Zaczynamy:
Nalewkę mam z mojej ulubionej książki "Domowy wyrób win, nalewek i miodów". Dostałam ja w prezencie od siostry i wiernie mi służy :) W książce znajduje się cała skarbnica przepisów zebranych przez Elżbietę i Krzysztofa Adamskich.
Zaczynamy:
Ja wzięłam siatkę pomarańczy i litr wódeczki.
Pomarańcze dokładnie wyszorować, obrać ze skórki i wypestkować, pokroić na drobne cząstki, skórkę dokładnie odkroić. Do butli albo słoja włożyć pokrojone pomarańcze i skórkę, zalać wódką tak, aby przykryła owoce, szczelnie zamknąć i odstawić na trzy miesiące w chłodne i ciemne miejsce.Po tym czasie przefiltrować, rozlać do butelek i odstawić na kolejne trzy miesiące. Jeśli chcemy wersję słodką przed rozlaniem do butelek dodać syrop przygotowany w proporcji szklanka wody i szklanka cukru.
oj chętnie skosztowałabym takiej naleweczki :-)
OdpowiedzUsuńja też, już się nie mogę doczekać ...
UsuńAle kusisz a na karnawał przydałoby się zrobić
OdpowiedzUsuńNo niestety żeby dobrze się przegryzło to dopiero na następny będzie dobra:)
UsuńSłyszałam że tu będzie imprezka i będą coś polewać. Ustawiam się w kolejce aby mi nie brakło:)
OdpowiedzUsuńElu Ty nie obiecuj :) tylko w końcu pakuj się i przyjeżdżaj :)
Usuńbrzmi ciekawie-tylko chyba brak mi trochę cierpliwości na to czekanie-pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak już zrobisz i odstawisz w ciemne chłodne miejsce to zapomnisz :) a później jak Ci się Kasiu przypomni, naleweczka jak znalazł :)
UsuńJa też ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń