Makowe muffiny z kawowym kremem
Już późno, ale uwierzcie mi - takim makowym babeczkom z kawowym kremem to się nie odmawia :) Przed nami Dzień Kobiet i jak nic cudownie wpasowują się one w ten dzień. Są takie jak my kobiety - urocze, słodkie, puszyste i do zjedzenia :) Polecam - zafundujcie sobie tę odrobinę luksusu :)
W jednej misce wymieszać ze sobą:
W jednej misce wymieszać ze sobą:
- 2 szklanki mąki
- 12 szklanki cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku o pieczenia
- 2 łyżki maku
W drugiej misce połączyć ze sobą:
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanka oleju
- 2 jaja
Do miski z suchymi składnikami dodajemy mokre i na najniższych obrotach miksera łączymy ze sobą. Wkładamy do 2/3 foremek muffinkowych wyłożonych papilotkami. Pieczemy 25 minut w 180 stopniach - studzimy.
Krem:
- 1 jajko
- 3,4 szklanki cukru
- kostka masła
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
Jajko ubić z cukrem na puszystą masę. Mleko zagotować, wlać jajko z cukrem i cały czas mieszać aż zgęstnieje. Odstawić do ostygnięcia - musi być bardzo zimne. Miękkie masło zmiksować, po trochu dodawać masę miksując, na koniec dodać kawę rozpuszczalną. Przełożyć do szprycy - udekorować.
Wyglądają przewspaniale!
OdpowiedzUsuńślicznie udekorowane, zjadłabymmm :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis :) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale się Tu pozmieniało.. dawno mnie nie było u Ciebie ;) idę poszperać :)