Lawendowe lody
Ja dziś znów w "lodowym" nastroju. Wszak lato mamy, a jak lato, to muszą być lody. Jesteśmy niepoprawnymi "lodożercami" i dzień bez lodów to w naszym domu dzień stracony. Tym razem popróbowaliśmy lawendowych i się nie zawiedliśmy. Lawendy w tym roku pięknie obrodziły i zbiory były obficie, dlatego korzystamy ile się da. Lawendowe lody można przygotować na dwa sposoby - wszystko zależy od tego czy przeszkadzają Ci w nich kwiatki, czy nie :)
- 500 ml śmietanki 30%
- 1/2 puszki mleka skondensowanego słodkiego
- 1/4 szklanki suszonej lawendy
Śmietankę wlej do wysokiego naczynia, dodaj mleko skondensowane i wymieszaj łyżką. Jeśli w lodach nie przeszkadzają Ci kwiatki - wsyp lawendę, którą wcześniej rozetrzyj w dłoniach i ponownie wymieszaj łyżką. Wstaw do lodówki na co najmniej 1 godzinę. Jeśli nie chcesz, aby w lodach były kwiatki - weź kilka gałązek lawendy, zwiąż je i włóż do śmietany, zanurzając kwiatki. Po godzinie w lodówce wyjmij lawendę - aromat zostanie.
Po upływie czasu wyjmij naczynie z lodówki i miksuj 5 minut zaczynając od najniższych obrotów, zwiększając je. Po tym czasie przelej do pojemnika. Włóż pojemnik do zamrażalki. Lody powinny być zamrożone po około 4 godzinach. Przed podaniem należy je wyjąć z zamrażalnika na kilka minut, aby zmiękły.
Po upływie czasu wyjmij naczynie z lodówki i miksuj 5 minut zaczynając od najniższych obrotów, zwiększając je. Po tym czasie przelej do pojemnika. Włóż pojemnik do zamrażalki. Lody powinny być zamrożone po około 4 godzinach. Przed podaniem należy je wyjąć z zamrażalnika na kilka minut, aby zmiękły.
.png)
.png)
Fantastyczne! Zjadłabym ich duuuużo. Kocham lody.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ostatnio: "Nie ufam ludziom, którzy nie lubią lodów" - zgadzam się z tym w pełni :)
UsuńUwielbiam takie proste przepisy. Nie ma nic lepszego niż domowe lody
OdpowiedzUsuńTeż wybieram prostotę :) co prawda nie we wszystkich sferach życia, ale w jedzeniu owszem :)
UsuńProszę bardzo lawendowych lodów nie miałam okazji próbować przepis wyleje się bardzo prosty miałam tylko suszoną lawendę Zastanawiam się czy będzie dobra
OdpowiedzUsuńTo były również moje pierwsze i nie zawiodłam się :)
UsuńPomysł na loty (twój) przetrawiam od dawna, ale bez lawendy, jakoś za bardzo mi się z łazienką kojarzy.
OdpowiedzUsuńMnie już przeszło :) teraz chętnie je stosuję :)
UsuńJuż mam w planach ciastka z lawenda, ale zrobię je chyba później 🤔 najpierw będą lody z lawendą 😍 Dziękuję 😘
OdpowiedzUsuńNa pogodę taką upalną, która nam towarzyszy, rzeczywiście lody będą lepsze :)
UsuńA świeże kwiaty lawendy można dodać?
OdpowiedzUsuńTak, oczywiście :)
Usuń