Krupnik z pulpecikami
Zupy w czasie zimowym to nasze ulubione danie. Smaczne, pożywne, z mięsną wkładką dobrze wpływają na wyziębiony organizm rozgrzewając i nasycając. Dzisiaj mam dla Was nową wersję krupniku - z pulpecikami. Serdecznie zapraszam :)
- 2 marchewki
- ok 200 g selera
- 1 pietruszka
- 4 ziemniaki
- 300 g mielonego mięsa
- 4 łyżki kaszy
- 1 jajko
- 2 łyżki bułki tartej
- 1/2 łyżeczki musztardy
- sól, pieprz
- 7 szklanek bulionu mięsnego
Warzywa obieramy, kroimy, wkładamy do garnka, zalewamy bulionem, gotujemy 10 minut na małym ogniu. Do mielonego dodajemy jajko, bułkę tartą, musztardę, sól, pieprz i formujemy małe pulpeciki. Do zupy wsypujemy kaszę i gotujemy około 5 minut. Następnie pojedynczo wkładamy pulpeciki i gotujemy około 10 minut, doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy natką pietruszki.
Lubię krupnik i dodaję zawsze czosnku. Kiedyś muszę wypróbować Twój pomysł na pulpeciki :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, lubię krupnik, ale nigdy nie pomyślałam, żeby wrzucić do niego pulpeciki <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/piekne-samobojczynie-lynn-weingarten.html
krupnik to jedna z moich ulubionych zup z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń