Pierś kurczaka z mozzarellą i suszonymi pomidorami
Och to choróbsko nie chce odpuścić :) Muszę powiedzieć szefowej, że powinnam dostać nagrodę "Pracownika roku" :) Choroba w dni wolne to już moja wieloletnia przypadłość :) Tak więc ferie przywitałam straszną infekcją :) I choć dziś już postanowiłam wrócić do żywych, opuściłam łoże, zamieniłam kreację piżamową na domową, to zbyt dobrze się nie czuję. Ale obiad udało mi się zrobić - pierwszy od czterech dni, na który teraz Was zapraszam :)
Przed Wami soczysta, smakowita, prosta i szybka w wykonaniu pierś z kurczaka z mozzarellą i suszonymi pomidorami - paluszki lizać :)
- pierś z kurczaka - 1/2 na łebka
- mozzarella
- suszone pomidory
- ulubione przyprawy
- tymianek
- olej
Pierś z kurczaka nacieramy ulubionymi przyprawami i smażymy na rozgrzanym oleju króciutko do lekkiego zarumienienia. Zdejmujemy z patelni i czekamy do lekkiego ostygnięcia. Mozzarellą kroimy w plastry, osączamy suszone pomidory. Pierś "nakrajamy" ostrym nożem pod kątem tak, aby powstała "kieszonka". W "kieszonkę" wkładamy plasterek mozzarelli i kawałki pomidorów.
Piersi układamy w naczyniu żaroodpornym, polewamy tłuszczem od smażenia i posypujemy tymiankiem. Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 20 minut. Pychotka - polecam :)
Ładnie wygląda :>
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Rewelacyjnie również smakuje - polecam ;)
Usuńzrobiłam pychotka ;) pozdrawiam Justynko :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i pozdrawiam ;)
UsuńWygląda bardzo pysznie! Chyba wypróbuje właśnie dziś, bo nie mam pomysłów na obiad. Składniki mam, nawet mozarellę:)
OdpowiedzUsuń