Kajzerki z makiem

Witajcie, witajcie :) Mam dziś dla Was pyszne "bułenie" :) Brak w domu świeżego pieczywa, dolegliwości zdrowotne, które trzymają mnie już kilka dni i nie oszukujmy się - mały leniuszek, zmusiły mnie - choć to dziwnie brzmi, do upieczenia kajzerek. Przepis znalazłam na świetnym blogu, który Wam serdecznie polecam - mnóstwo wspaniałych przepisów i cudowne zdjęcia -  In My Coffee kitchen. W przepisie nic nie zmieniałam, zrobiłam mniejsze bułeczki - nie 9 sztuk tylko 12.  

A więc zapraszam - przygotowujemy rozczyn:

• 20 g drożdży
• 125 ml letniego mleka
• 2 łyżki mąki pszennej (odsypujemy z 500 g)
• 1 łyżka cukru
• Drożdże rozkruszamy, zalewamy letnim mlekiem, dodajemy cukier i mąkę - dokładnie mieszamy, przykrywamy lnianą ściereczką, odstawić do wyrośnięcia.
• 500 g mąki
• 1 łyżeczka soli
• 125 ml letniej wody
• 1 jajko
• 50 g rozpuszczonego masła

Do miski wsypujemy 500 g mąki pszennej (bez 2 łyżek) i dodajemy pozostałe składniki, dobrze wyrabiamy i przykryte odstawiamy do wyrośnięcia. Ja do tych zadań używam miski Tupperware. W niej ciasto o wiele szybciej rośnie, do tzw. trzech "puf". Trzy razy musi odskoczyć pokrywka, po każdym razie usuwamy powietrze i ciasto gotowe :) Jeśli nie posiadacie miski, musicie poczekać, aż ciasto podwoi swoją objętość. Po tym czasie dzielimy je na 12 części, z każdej formujemy kajzerki. Układamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. Następnie smarujemy żółtkiem rozmieszanym z łyżeczką mleka i posypujemy makiem. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni - góra/dół i pieczemy kajzerki przez 20 minut. Są smakowite - bardzo polecam :)