Wielkanocne baranki
Witajcie jeszcze świątecznie :) Mam nadzieję, że czas upłynął Wam w radości i spokoju. Moje przygotowania świąteczne przez remont i prace przydomowe odbyły się w szalonym tempie - aż cud, że zdążyłam cokolwiek zrobić:) Moje tegoroczne prezenty to Wielkanocne Baranki własnoręcznie wypiekane i dekorowane. Powędrowały wczoraj do naszej Rodzinki, mam nadzieję, że będą smakowały :)
Żeby je wykonać trzeba mieć oczywiście odpowiednią formę, ciasto babkowe i wenę przy dekorowaniu :) Skoro już się pochwaliłam to życzę Wam radosnego po Świętach :) Jutro pochwalę się tym, co w tak wielkim zabieganiu zdążyłam przygotować :) Szkoda, że będą to przepisy jak przysłowiowa musztarda po obiedzie, ale może za rok Wam się przydadzą :) Trzymajcie się wiosennie :)
Żeby je wykonać trzeba mieć oczywiście odpowiednią formę, ciasto babkowe i wenę przy dekorowaniu :) Skoro już się pochwaliłam to życzę Wam radosnego po Świętach :) Jutro pochwalę się tym, co w tak wielkim zabieganiu zdążyłam przygotować :) Szkoda, że będą to przepisy jak przysłowiowa musztarda po obiedzie, ale może za rok Wam się przydadzą :) Trzymajcie się wiosennie :)
Na poświąteczny czas życzę wszystkiego dobrego:) Baranki urocze:)
OdpowiedzUsuńPiękne baranki Justynko :-)
OdpowiedzUsuńCzadowe te baranki :) i tak się slodko do mnie usmiechaja :P
OdpowiedzUsuńBaranki urocze, pięknie przystrojone. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbaranki są super :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie baranki , super :) a jakie uśmiechnięte :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję, Rodzince się podobały, trochę szkoda było zjeść, ale smaczne też były :)
OdpowiedzUsuń