Pasztet z selera Ewy Wachowicz
Uwielbiam pasztety i kiedy mam tylko okazję to je robię. Postanowiłam jednak wypróbować czegoś innego. W świątecznej Claudii znalazłam przepis na Pasztet z selera Ewy Wachowicz. Wypróbowałam, poczęstowałam kogo tylko się da i wszyscy byli mile zaskoczeni. Pani Ewa Wachowicz stworzyła coś prostego i zarazem niesamowicie smacznego. Dla tych, którzy gazetki nie kupili, a chcieliby spróbować podaję przepis.
- 1/2 kg selera
- 1 cebula
- 1/2 szklanki wywaru grzybowego
- 1 łyżka sosu sojowego
- 2 ząbki czosnku
- 125 g masła
- 3 jajka
- 1/2 szklanki bułki tartej
- 2 łyżki chrzanu
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- sól
- pieprz
seler i cebulę uprzednio obrane zetrzeć na tarce o dużych oczkach i w garnku wraz z wywarem, sosem sojowym, przeciśniętym czosnkiem i masłem gotować godzinę na wolnym ogniu. Po tym czasie wystudzić, dodać jajka, bułkę tartą, chrzan, sól, pieprz i gałkę. Wymieszać wszystko, przełożyć do wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką keksówki i piec godzinę w 180 stopniach. Gotowe :) Polecam :)
Jakie zdrówko na talerzu z blachy :)
OdpowiedzUsuńBrzmi pysznie :) muszę zrobić.
OdpowiedzUsuńwow...z selera...koniecznie musze zrobić...dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Super przepis na odzyskanie formy po świętach i do tego ładnie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńno to sprawdzę ten przepis
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takiego typu pasztety są przepyszne :-)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale i za pewne tak tez smakuje :) Fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis, akurat dla mnie, nie jadam mięsa:) Ostatnio upiekłam pasztet z fasoli Jaś i kaszy jaglanej. Też pyszny! Pozdrawiam Justynko serdecznie:)
OdpowiedzUsuń