Jajka zapiekane z parówkami i jarmużem w kokilkach
Ostatnio mało się udzielam w kuchni :) oprócz oczywiście przygotowań do Świąt. Na co dzień nie gotuję, bo dzieci jedzą obiady w szkole a mąż w trasie - dla siebie mi się nie chce :) Weekendy zostają mi więc żeby się kulinarnie wykazać. Dziś zapraszam Was na zapiekane jajka - świetny sposób na niebanalne śniadanie lub, jak kto woli, kolację :)
- 4 parówki- ja dodałam jeszcze 3 plasterki szynki - żeby się nie zmarnowały :)
- 1 cebula
- 5 liści jarmużu
- sól morska
- pieprz świeżo zmielony
- 1 ząbek czosnku
- 1 papryczka piri piri
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 4 jajka
Parówki kroimy w półplasterki, cebulę w piórka, jarmuż rwiemy na małe kawałki, czosnek i papryczkę siekamy drobno. Na patelni rozgrzewamy dwie łyżki oleju rzepakowego. Podsmażamy na nim cebulę, parówki, czosnek, papryczkę i jarmuż.
Podsmażone składniki przekładamy do kokilek.
Do każdej kokilki wbijamy jajko i posypujemy solą morską.
Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 12 minut.
Po wyjęciu z piekarnika posypujemy świeżo mielonym pieprzem.
u mnie sprawdziłyby się na kolecję, tylko musiałabm mocniej przypiec, bo nie lubię nieściętych jajek :)
OdpowiedzUsuńOczywiście kwestia konsystencji jajek i czasu podpiekania jak najbardziej jest indywidualna ;)
UsuńU mnie też jeszcze jarmuż w ogródku dzielnie się trzyma, fajny posiłek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu ;) na drugi rok muszę posiać więcej ;)
UsuńFajnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Sporo blogerek pisze o jarmużu a ja jeszcze go nie jadłam. Mam wrażenie , że tracę cenny smaczek ;) Chyba poszukam w sklepach :)
OdpowiedzUsuńOj tak koniecznie ;) nie ma problemu z dostępnością w sklepach ;)
Usuń