Rozgrzewająca zupa z dyni
Chłodno się zrobiło, w domu odwlekamy rozpoczęcie sezonu grzewczego, bo ponoć ma być jeszcze ciepło. W oczekiwaniu więc na cieplejsze dni, rozgrzewamy się od środka. Jestem ostatnio w temacie dyni :) Na moim drugim blogu pojawił się wpis na temat: czy warto ją jeść - kto chętny do poczytania niech zajrzy tutaj. A wszystkich tęskniących za słońcem zapraszam na zupkę :)
- 1/2 kg dyni
- 2 ziemniaki
- szklanka bulionu drobiowego
- marchewka
- cebula
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka curry
- 200 ml mleczka kokosowego
- 1/2 łyżeczki chilli
- pieprz
- sól
- groszek ptysiowy
- 3 łyżki pestek dyni
Warzywa obieramy i kroimy w kostkę. W garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy warzywa i podsmażamy przez kilka minut. Wlewamy szklankę bulionu i gotujemy do miękkości warzyw. Wlewamy mleczko kokosowe i dodajemy przyprawy do smaku. Zupę miksujemy. Podajemy z groszkiem ptysiowym i zarumienionymi na patelni pestkami dyni.
Wygląda zachęcająco:) może wypróbuję. Robiłam podobnie ale nie miksowałam i dodawałam jeszcze sos sojowy i kurkumę.
OdpowiedzUsuńApetycznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńAleż fajnie podałaś tą zupę :)
OdpowiedzUsuńLubię zupę z dyni,Twoja wygląda bardzo apetycznie,szczególnie w tej cudnej oprawie :)
OdpowiedzUsuń