Tarta cytrynowa
Witajcie :) Już kiedyś Wam pisałam, ale ośmielę się powtórzyć - uwielbiamy wszelkiej maści tarty :) Nieważne jest, co na niej się mieści, czy jest na słodko, czy wytrawnie - ważne, że tarta. Tarty również nas uwielbiają, często u nas goszczą i tak szybko znikają, że nie zawsze zdążą być uwiecznione na zdjęciach. Dziś zapraszam Was na cytrynową, bardzo słodką i kremową.
Ciasto:
- 250 g mąki
- szczypta soli
- 125 g zimnego masła
- 1 jajko - zimne
- 70 g cukru pudru
Mąkę łączymy z cukrem i solą, dodajemy masło i jajko - siekamy nożem, szybko zagniatamy, formujemy kulę, zawijamy ją w folię spożywczą i umieszczamy w lodówce na 1 godzinę. Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto pomiędzy folią spożywczą, wylepiamy dno i boki formy na tartę. Formę należy natłuścić i wysypać bułką tartą. Dno nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia, wysypujemy fasolą dla obciążenia i pieczemy 15 minut w 180 stopniach. Po tym czasie ściągamy z ciasta papier z fasolą i pieczemy kolejne 5 minut. Wyjmujemy i pozostawiamy do ostygnięcia.
Krem:
- puszka skondensowanego mleka
- 50 g cukru pudru
- 120 ml soku z cytryny
- 4 żółtka
- skórka otarta z cytryny
W jednej misce miksujemy mleko z sokiem i skórką cytryny. W drugiej ubijamy żółtka z cukrem pudrem. Obie masy łączymy ze sobą, wylewamy na ciasto i pieczemy 15 minut w 180 stopniach. Po tym czasie wyjmujemy tartę z piekarnika, studzimy i schładzamy w lodówce. Ozdabiamy według uznania.
nie powinnam tu zaglądać o tej porze......nie powinnam....
OdpowiedzUsuń