Orzechowe musli
Domowe musli zawsze przygotowuję sama. Dbam o to, co jem dlatego półki sklepowe z musli omijam szerokim łukiem. Dlaczego? - bo mieszanki te zawierają niestety dużo cukru, emulgatory, fosforany i tłuszcz, a także konserwanty. Zrobienie własnej mieszanki musli to świetna zabawa i pewność, że to, co jemy, jest naprawdę zdrowe. Dzisiaj chciałaby przedstawić Wam moją mieszankę - orzechowe musli.
- 200 g płatków owsianych
- 100 g płatków jaglanych
- 100 g płatków orkiszowych
- 50 g rodzynek
- 50 g daktyli
- 50 g żurawiny
- 50 g orzechów laskowych
- 50 g orzechów ziemnych
Odważamy wszystkie składniki, wsypujemy je do miski, mieszamy i gotowe. Przechowujemy w szklanym lub plastikowym pojemniku.
Nie przepadam, ale czytając to pomyślałam, a gdyby tak z tych wszystkich orzechów, oczywiście bez płatków zrobić masło orzechowe? Takie wieloorzechowe? Mogłoby być pyszne, albo okropne... Rodzynki byłyby do tego super.
OdpowiedzUsuńJa takie musli robię wyłącznie sama i też te w sklepie omijam szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńDodaję kilka innych składników i jem codziennie rano.
Przechowuję osobno w pojemnikach i mieszam tuż przed spożyciem.
Samo zdrowie :-)
Pozdrawiam !
Irena-Hooltaye w podróży
Ja nie przepadam za musli i sama nie wiem czemu... jakoś nie podchodzą mi , a przecież to takie zdrowe jest :) czasami zmuszam się do nich ale to ostatnia rzecz po jak sięgam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam musli z orzechami :) Zdrowa porcja idealna na początek dnia !
OdpowiedzUsuńProste, smaczne i zdrowe :-) Od czasu do czasu lubię zjeść musli.
OdpowiedzUsuńDoceniam, ale na nic orzechowego nikt mnie nie skusi. Orzechy bardzo mnie uczulają...
OdpowiedzUsuńI ja mam zawsze własną mieszankę musli w domu, a nawet nie tyle musli, co podpieczoną chrupiącą granolę, żeby zawsze, gdy przyjdzie ochota było pod ręką :)) Uwielbiam dodawać ją do jogurtu naturalnego :) Twoja mieszanka wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Bardzo lubię przygotować sobie takie musli,podobnie jak piszesz nie kupuje gotowców bo jak się człowiek wgłębi w etykietę to wlos sie jeży na głowie od ilości cukru. Uwielbiam jako dodatek do jogurtu,z owocami czy nawet lekko polane sokiem z malin.
OdpowiedzUsuńSmacznie i zdrowo,tak trzymać.
U mnie domowe i własnej roboty musli to podstawa. Też dodaję orzechy i żurawinę. Moja Gosia je praktycznie codziennie, ja też :D
OdpowiedzUsuńLekkie, syte, wartościowe uwielbiam takie dania. Chętnie bym to zjadła
OdpowiedzUsuńCzasami robię taki miks,ale bez rodzynków bo ich nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńSwoje najlepsze. Co jakiś czas mam taki pomysł i na tym u mnie się kończy. Muszę na jesień zrobić koniecznie.
OdpowiedzUsuń