Cytrynowe muffiny z bezą
Ależ one piękne :) Jak ja jestem z nich dumna, no i z siebie oczywiście :) Ale jaki też wielki żal, że tak szybko znikają :) Nie zdążyłam nawet oczu nacieszyć :) Cud, że zdjęcie udało mi się zrobić :) Z jednej strony żal, a z drugiej radość, bo to dowód na to, że smakują :)
- 225 g mąki
- 170 g cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 4 jajka
- cytryna
- 100 g jogurtu naturalnego
- 150 ml oleju
- 3 łyżki cukru pudru
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Foremki do babeczek wyłożyć papilotkami i nałożyć ciasto do 3/4 wysokości. Piec przez 25 minut.
Po tym czasie wyjąć babeczki, zmniejszyć temperaturę do 140 stopni.
2 białka ubić z 3 łyżkami cukru pudru. Powstałą bezę wycisnąć na babeczki i wstawić do piekarnika na 15 minut. Ja do bezy dodałam odrobinę srebrnego barwnika spożywczego, czego niestety na zdjęciach nie widać, a szkoda, efekt był niesamowity :)
Ale świetnie wygladają *_*
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńPerły ładnie się komponują :)
Wow! Co za piękności nam proponujesz! Piękne i smaczne, bo z cytryną:)))
OdpowiedzUsuńCzuję, że będę znowu robić. Zabieram przepis :))
OdpowiedzUsuń