Ciasteczka z białek – bez cukru, ale z charakterem!
Nie wiem, jak u Was, ale u mnie w lodówce zawsze znajdzie się jakieś samotne białko. Zamiast czekać, aż się znudzi i wyschnie, postanowiłam dać mu drugie życie. Tak powstały te maleństwa, chrupiące z zewnątrz, miękkie w środku, z żurawiną, która udaje, że jest słodka jak z bajki. Idealne do kawy, herbaty, a nawet do podjadania w tajemnicy przed resztą domowników (wiem, że to robicie ).
-
3 białka
-
ok. 1 szklanka mąki (można pszennej lub orkiszowej)
-
3 łyżki oleju kokosowego (albo innego, który masz pod ręką)
1 łyżka erytrytolu lub innego słodzidła
-
garść suszonej żurawiny
-
pół łyżeczki proszku do pieczenia
-
kilka kropel aromatu waniliowego (opcjonalnie)
Gotowe! Bez cukru, bez wyrzutów sumienia, ale z pełnią smaku. Z białkami już się nie rozstaję - od dziś każde znajdzie swoje przeznaczenie w ciasteczku.
Komentarze
Prześlij komentarz
Pozostaw po sobie ślad :) Napisz co o tym sądzisz :) Będę bardzo wdzięczna :)