Sernik Oreo
Witajcie Kochani, dzisiaj w domu obchodzimy, nieco spóźniony - Dzień Chłopaka. Taki to los rodziny, w której mąż i ojciec jest kierowcą TIRA. Staramy się jednak z tego powodu nie rezygnować z żadnej okazji do świętowania, a wręcz przeciwnie - celebrować wszystkie święta, choć czasami z opóźnieniem. Świętujemy dziś przesmacznym sernikiem Oreo ze strony Moje wypieki. Polecam go jest wyśmienity.
Spód:
- 150 g ciasteczek Oreo
- 45 g masła
Ciasteczka rozłożyć i zeskrobać nadzienie. Masło rozpuścić w rondelku. Ciastka połamać włożyć do malaksera, dodać stopione masło i zmiksować. Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. wysypać ciasteczka z masłem, równomiernie rozłożyć, przycisnąć za pomocą szklanki, wstawić do lodówki na pół godziny.
Masa serowa:
- 800 g twarogu półtłustego trzykrotnie zmielonego
- 250 ml kremówki
- 3/4 szklanki cukru
- 3 jajka
- 2 żółtka
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 250 ml kremówki
- łyżki mascarpone
- 1 łyżka cukru pudru
Jestem zadeklarowanym sernikożercą :)) to moje ukochane ciasta . Twój sernik wygląda przepysznie, aż ręka się wyciąga, żeby skubnąć kawałeczek :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Sernik lubię, oreo... hm... mam z nimi problem, bo długo ich nie jadłam, ale oczywiście oglądałam reklamy, wydawały mi się tak dobre, że kiedy w końcu spróbowałam, byłam mocno zawiedziona - i nadal jestem.
OdpowiedzUsuńIwonko, Oreo jest tylko dodatkiem :)
UsuńBajeczny! Uwielbiam serniki, a sernik z oreo miałam upiec od dawna. ..Twoja kreacja tego sernika zdecydowanie mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńCosik mi się zdaje ,że ten Twój boski serniczek wyląduje na moim stole w najbliższy weekend. A swoją drogą na świętowanie nigdy nie jest za późno. Pozdrawiam serdecznie 😃
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie. Serniki to nasze ulubione ciasta, chociaż z oreo jeszcze nie robiliśmy.
OdpowiedzUsuńZjadłabym bez wahania nawet z 3 kawałki poważnie mówię Uwielbiam takie rzeczy. Nie zdarzają mi się często, ale jak już są to daje upust swoim ach i och! Jak można takiego słodycze nie lubieć? Relacyjne mniam a przepis zapisują
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie tym przepisem do eksperymentów kuchni. Przepis zapisuje, tak jak i blog
OdpowiedzUsuńJustynko, co za piękny serniczek <3
OdpowiedzUsuńZawsze najpierw zjadam oczami z talerza... i jestem przekonana, że smakuje bosko.
Uwielbiam serniki w każdym wydaniu od zawsze.
Jadłabym z ochotą :)